CYKLICZNA (ULTRADIALNA) REAKCJA REGENERUJĄCA

 

Pod koniec lat 80. poprzedniego stulecia wyniki wielu badań z dziedziny chronobiologii wskazywały, że dobrze znany badaczom cykl circadialny (okołodobowy), który oznacza regularne zmiany w fizycznej i psychicznej aktywności człowieka powstające w zależności od dnia i nocy, składa się z wielu krótszych cykli zwanych ultradialnymi, (Edmunds, 1988; Lloyd, Edwards, 1989). Szczególna rola w analizie tych cykli przypadła Ernestowi Rossi, który jest jednym ze współautorów tych odkryć, a także twórcą tzw. kwantowej teorii pola (ang. quantum field theory, QFT), opisującej skomplikowany psychobiologiczny model optymalizacji zdrowia i dobrostanu (Rossi, Rossi, 2015). Zgodnie z tą teorią, cykle ultradialne dotyczą poziomu komórkowo-genetycznego i manifestują się podobną okresowością na poziomie neuroendoktrynalnym oraz behawioralnym (na poziomie zachowania), (Lloyd, Rossi, 1992, 2008). Uważa się, że ich rolą jest koordynacja komunikacji pomiędzy genami (ang. expression ofgenes) a sygnałami środowiska, takimi jak temperatura, pożywienie, czynniki społeczne, której celem jest zachowanie adaptacyjnej homeostazy organizmu. Zakłócenie procesu homeostazy ujawnia się w tym, co nazywamy stresem albo problemem psychosomatycznym (Rossi, Lippincott, 1992; Lloyd, Rossi, 1992, 2008; Karasek, 2008; Rossi, Rossi, 2014).

Cykl ultradialny trwa około 90-120 minut przeznaczonych na aktywność, po którym obserwuje się tzw. ultradialną reakcję regenerującą. Jest nią około 20-minutowy okres odpoczynku, w czasie którego zachodzi zjawisko podobne do fazy snu REM (ang. rapid eye movements, REM), ze skłonnością do fantazjowania, marzeń, koncentrowania się do wewnątrz i regeneracji.       

 

Jak przebiega ultradialna reakcja regenerująca?

 

Oto praktyczne wskazówki służące rozpoznaniu ultradialnej reakcji regenerującej. Składają się na nią 4 podstawowe stadia.

Stadium pierwsze: sygnały rozpoznawcze

Sygnały, które możesz otrzymywać w pierwszym stadium ultradialnej reakcji regenerującej, są następujące:

  • masz ochotę przeciągnąć się i rozluźnić mięśnie
  • ziewasz i wzdychasz spokojnie
  • zauważasz, że twoje ciało staje się wyciszone, spokojne i zrelaksowane
  • masz chęć na małą przekąskę lub czujesz, że powinieneś pójść do toalety
  • doświadczasz miłych wspomnień
  • czujesz, że dobrze wykonałeś swoją pracę
  • czujesz komfort i emocjonalną satysfakcję
  • zdajesz sobie sprawę z tego, że twoje zewnętrzne działanie ulega spowolnieniu.

Rozpoznając te sygnały i reagując na nie zaraz po ich wystąpieniu, nie musisz robić nic szczególnego - bez absolutnie żadnego wysiłku z twojej strony uda ci się przejść do dalszych stadiów ultradialnej reakcji regenerującej. Pamiętaj, jest to naturalny stan, który twój umysł i ciało osiągną automatycznie, chyba że będziesz starał się go ignorować. Potem zrelaksuj się, wejdź spokojnie w naturalny stan regeneracji umysłu i ciała, który będzie trwał około 20 minut, bez świadomego wysiłku z twojej strony.

Większość z nas potrzebuje paru minut na odczucie obecności stadium rozpoznania, nawet wówczas, gdy mamy doświadczenie w dostrajaniu się do sygnałów naszego umysłu i ciała. Możesz ułatwić sobie przejście do ultradialnej reakcji regenerującej przenosząc się, o ile to możliwe, do spokojniejszego otoczenia. Brak stymulacji zewnętrznej wzmocni naturalną tendencję twojego umysłu do zwrócenia się do wewnątrz. Wiele daje nawet krótki spacer po parku lub w innym relaksującym miejscu. Możesz także poświęcić kilka minut na pospacerowanie po schodach biura, dzięki czemu zmienisz pozycję, co będzie także korzystne dla twojego układu ruchu. Chodzi o to, aby - w maksymalnym stopniu - wyeliminować z otoczenia dzwoniące telefony czy odgłosy konwersacji, czyli wszystkie męczące elementy typowego miejsca pracy.

Korzystanie ze świadomej 20-minutowej przerwy po to, aby dać czas ultradialnej reakcji regenerującej na zniwelowanie skutków stresu, nie jest przejawem ani egoizmu, ani próżności. Takie postępowanie jest zgodne z naturą, ma także zasadnicze znaczenie, jeśli chcemy pozostać w dobrej formie fizycznej i psychicznej.

Kulturowe uprzedzenie do regenerowania się jest jednym z powodów częstego ignorowania sygnału ultradialnego. Wielu z nas zostało negatywnie nastawionych do odpoczynku i relaksowania się przez parę minut kilka razy w ciągu dnia. Często zdarza się, że typowe sygnały naszego organizmu, które zwiastują potrzebę wejścia w ultradialną reakcję regenerującą, interpretujemy jako oznaki słabości i folgowania sobie. Słowa „zmęczenie" i „odpoczynek" mają w naszej kulturze, nastawionej na nieustanne działanie i osiąganie, negatywną konotację, sugerują stany niepożądane zamiast naturalnych.

Nie oskarżaj się zatem, że jesteś słaby lub leniwy w sytuacji, gdy potrzebujesz odpoczynku. Zaangażuj się w rozmowę z samym sobą, która cię wzmocni: teraz wchodzę w naturalną reakcję regenerującą. Usiądę wygodnie i pozwolę swojemu organizmowi robić to, co musi zrobić, aby mógł odzyskać siły witalne. Mój organizm pomagał mi bardzo przez ostatnie 2 godziny, abym mógł dobrze wykonać swoje zadania. Teraz ja oddaję mu przysługę, pozwalając na regenerację, której potrzebuje.

Niektórzy ludzie potrzebują zaledwie paru dni, aby dostrzec własną ultradialną reakcję i dostroić się do niej, inni potrzebują na to kilku tygodni. Prawdziwym przewodnikiem nie jest tu ani zegar, ani kalendarz, ale twoje własne uczucia i doświadczenia.

 

Stadium drugie: dochodzenie do spokojniejszego oddechu (ang. intuition)

Jeśli po uzyskaniu wstępnych sygnałów rozpoznawczych pozwolisz sobie na przerwę, czyli na ultradialną reakcję regenerującą, wkrótce zaobserwujesz zmianę w swoim sposobie oddychania. Zauważysz, że w sposób naturalny, spontaniczny i bezwiedny bierzesz jeden lub dwa głębsze oddechy, wzdychasz swobodnie lub ziewasz, a wznoszenie się i opadanie twojej klatki piersiowej jest rytmiczne, łagodniejsze i spokojniejsze. Jest to sygnał, że wkraczasz w drugie stadium ultradialnej reakcji regenerującej: dochodzisz do spokojniejszego oddechu.

Ta zmiana oddechu oznacza, że działanie sympatycznego systemu nerwowego, który reguluje pobudzenie i aktywność, przejmuje system parasympatyczny, regulujący relaks i regenerację. Wolniejsze, spokojniejsze oddechy są sposobem przechodzenia twojego organizmu do bardziej zrelaksowanego stanu. Taka sama zmiana w sposobie oddychania występuje automatycznie wieczorem, gdy twój organizm przygotowuje się do snu.

Kiedy wchodzisz w ultradialną reakcję regenerującą, zwróć uwagę na swój oddech i te miejsca w swoim ciele, w których odczuwasz największy komfort. Koncentrując się na tym uczuciu komfortu, bez względu na to, gdzie się znajduje, pomożesz mu rozprzestrzenić się w całym ciele. Po prostu rozkoszuj się uspokajającym komfortem, który wzrasta w miarę osiągania przez ciebie twojej naturalnej ultradialnej reakcji regenerującej.

Biolodzy używają terminu „ładowanie" do określenia procesu poddawania się naturalnym rytmom organizmu. W czasie, gdy uczymy się pomagać sobie rozpoznając ultradialną reakcję regenerującą i pozwalamy jej istnieć, niepotrzebne są żadne działania zewnętrzne. Nie ma nic, co musisz robić w tym stadium. Każdy kolejny naturalny oddech wprowadza cię w następne stadium ultradialnej regeneracji.

Twój wzrastający komfort jest sygnałem, że wiele rodzajów informacji (m.in. endorfin) przepływa przez twój organizm w trakcie procesu regeneracji i osiągania dobrego samopoczucia.

 

Stadium trzecie: regeneracja umysłu i ciała (ang. adoption/healing)

W tym stadium docierasz do sedna ultradialnej reakcji regenerującej, podczas której zachodzą najgłębsze procesy regeneracji umysłu i ciała. Pozwól po prostu unosić się, dryfować i odczuwać przyjemność. Pozwól, by umysł i ciało same „kierowały" własnym odradzaniem się. Zauważysz, że twój komfort wzrasta w naturalny sposób i jest podobny do tego, jaki odczuwasz, gdy zapadasz w sen lub drzemkę. Niepotrzebny jest tu jakikolwiek wysiłek, po prostu ciesz się komfortem ultradialnej reakcji regenerującej.

Warto wiedzieć, że każdy odczuwa to trzecie stadium w inny sposób. Ludzie analityczni, logiczni wykazują naturalną tendencję do bycia pochłoniętymi wspomnieniami i niedokończonymi sprawami. Ludzie, u których przewagę ma prawa półkula mózgowa - artyści, i osoby kierujące się intuicją mają tendencję do odbierania wrażeń i obrazów. Niektórzy ludzie odbierają całe serie obrazów, których intensywność przypomina marzenia senne, albo czują się unoszeni w uspokajającej próżni pozbawionej uczuć, myśli i emocji. Nie ma jednego odpowiedniego sposobu przeżywania trzeciego stadium. Nie ma też żadnego celu do osiągnięcia w tym stadium. Podobnie jak w poprzednich stadiach, podstawą jest nic- nierobienie: pozwalanie, by umysł i ciało robiły swoje. Staraj się być po prostu świadkiem, cichym i obiektywnym, który obserwuje zmiany zachodzące same przez się, nie działa ani nie reaguje na nie w żaden sposób.

Kiedy ockniesz się odświeżony po około 20 minutach, będziesz zdziwiony, że nie pamiętasz, w jaki sposób doszło do przejścia od uczucia przeciążenia do uczucia komfortu. Jest to oczywisty znak, że udało ci się dojść do uzdrawiającej magii nicnierobienia.

W tym stadium ultradialnej reakcji regenerującej nasz normalnie aktywny umysł świadomie wycofuje się, a istotna praca jest wykonywana na głębszych poziomach. W czasie tych cichych, ale ogromnie uzdrawiających minut umysł i ciało ponownie synchronizują swoje rytmy, układy i systemy, a szkodliwe substancje, które nagromadziły się w czasie wytężonego działania lub stresu, są usuwane z komórek. Uzupełniany jest zapas molekuł informacji, tak ważnych dla porozumiewania się umysłu i ciała, odnawiane są także rezerwy energii. Na gruncie psychologicznym uznaje się, że umysł pracuje, aby zrozumieć i zintegrować doświadczenia dnia.

Ta faza ultradialnego rytmu jest etapem najgłębiej docierającym do kreatywnej zdolności przywracającej zdrowie - sedna ultradialnej reakcji regenerującej. Jej długość waha się znacznie u różnych ludzi, a czasami jest nawet odmienna u tej samej osoby w różnych okresach życia.

Kiedy twój organizm „poczuje", że odbudował się do optymalnego poziomu, aby znowu zająć się działaniem i zmaganiem z trudami życia, stwierdzisz, że przechodzisz gładko, bez żadnego wysiłku do ostatniego stadium ultradialnej regeneracji - odmłodzony i odświeżony.

 

Stadium czwarte: budzenie się

Gdy wchodzisz w czwarte stadium - odrodzenia - jesteś znów w pełnej gotowości, ale spokojny i odświeżony. Oczy masz otwarte, zaczynasz oddychać wolno i spokojnie. Czwarte stadium jest okresem, gdy zbierasz plony swojej wewnętrznej podróży. Zakończyłeś okres naturalnej regeneracji, a twój umysł i ciało zaczynają nowy cykl z optimum energii. Ciało jest odświeżone i powtórnie naładowane energią. Teraz, na przykład, możesz wpaść na pomysł, jak rozwiązać problem, z którym wcześniej nie dawałeś sobie rady. Możesz także spostrzegać świat i siebie w sposób bardziej obiektywny, niezakłócony przez różne negatywne emocje, których miałeś jeszcze dużo przed chwilą.

Niektórym ludziom tak bardzo podoba się to uczucie, że mogą ulegać pokusie przejścia do następnej ultradialnej reakcji regenerującej. Uważają, że jeśli jedna przerwa jest dobra, to dwie będą jeszcze lepsze. Jednak nie zawsze tak jest. Jeżeli nie jesteś bardzo przepracowany i nie doświadczasz poważnego stresu, twój organizm nie będzie chciał odpoczywać przez kolejne 20 minut. Zaczniesz zajmować się myśleniem, planowaniem i powracaniem do normalnego koncentrowania się na świecie zewnętrznym. Poczujesz się pobudzony i w stanie gotowości - w ten sposób organizm mówi ci, że wróciłeś do pełni sił i jesteś gotów do wejścia w fazę aktywności kolejnego cyklu ultradialnego.

 

Wspomaganie regeneracji

Cykl ultradialny, podobnie jak inne cykle biologiczne organizmu, ma naturę endogenną, stosunkowo mało zależną od czynników zewnętrznych. Dlatego nasze działania w kierunku ponaglania lub kierowania pojawieniem się ultradialnej reakcji regenerującej są mało skuteczne. To, co możemy zrobić, aby odczuć pozytywny efekt tej reakcji, to przede wszystkim nie przeoczyć jej, czyli dostrzec opisane już sygnały jej zbliżania się. Drugim warunkiem powodzenia jest pozwolenie na samoistne realizowanie się tej reakcji naszego organizmu i nieprzeszkadzanie mu w jej dopełnieniu.

Istnieją jednak pewne sposoby, za pomocą których możesz pomagać sobie w naturalnym przechodzeniu do ultradialnej reakcji regenerującej.

  • Jeśli sygnałem zwiastującym nadchodzenie ultradialnej reakcji regenerującej jest uczucie głodu, zaspokój głód, jednak staraj się nie zjeść zbyt dużo, aby nie obciążać organizmu dodatkowym - oprócz regeneracji - zadaniem w postaci wzmożonego trawienia.
  • Popatrz przez okno na relaksujący widok albo włącz spokojną, cichą muzykę, która cię odpręża.
  • Przeciągnij się, wyprostuj nogi i ramiona.
  • Znajdź spokojne, zaciszne miejsce, jeśli to możliwe - z przyciemnionym światłem.
  • Połóż się lub zrelaksuj na krześle, pielęgnując miejsce w ciele, w którym odczuwasz największy komfort.
  • Dostrój się do takich naturalnych rytmów organizmu, jak oddychanie, bicie serca i puls.
  • Pozwól, aby twój umysł zachowywał się naturalnie; jeśli będzie to proste „błądzenie umysłu", zachowaj zrelaksowaną świadomość tego procesu, niczego nie wymuszając.

W czasie ultradialnej reakcji regenerującej często występują marzenia na jawie. Stwierdzono, że 90-120-minutowy rytm ultradialny na jawie jest odpowiednikiem takiego samego rytmu nocnych marzeń sennych, które występują w fazie REM (ang. rapid eye movements), (Rossi, Nimmons, 1991; Lloyd, Rossi, 1992, 2008; Rossi, Rossi, 2014). Fazy te charakteryzuje spore podobieństwo w zakresie funkcji i przebiegu. Podczas fazy dziennej obserwuje się stan skoncentrowania do wewnątrz, pojawianie się myśli, uczuć, wspomnień i obrazów, do których nie ma się łatwego dostępu w innych porach dnia, kiedy umysł jest zajęty raczej „racjonalnym" myśleniem. Są to zatem „sny okresu dnia", czyli marzenia na jawie. Zygmunt Freud, a później Carl Gustaw Jung, jedni z czołowych psychologów z początku ubiegłego wieku, uważali sny za ten obszar treści psychicznych, który na poziomie świadomym rzadko jest nam dostępny. Jego analizę uczeni ci uważali za niezwykle cenną w procesie poznawania nieświadomych impulsów i potrzeb, które rządzą naszym zachowaniem w równie silnym stopniu, jak treści świadome (Freud, 1996; Jung, Jaffe, 1965).

Zatem ultradialna reakcja regenerująca to ten okres lub okresy w ciągu dnia, kiedy możemy być mniej racjonalni i przewidywalni, ale za to często bardziej twórczy i intuicyjni. Dlatego właśnie w tej fazie regeneracji często mogą nam przychodzić do głowy niecodzienne pomysły. Ernest Rossi, autor koncepcji ultradialnej reakcji regenerującej, uważa, że różne kultury rozwijając takie formy aktywności skierowanej „do wewnątrz", jak modlitwa, rytuały mistyczne czy medytacje, z jednej strony wykorzystywały łatwość odczuwania zmienionych stanów świadomości występującą podczas ultradialnej reakcji regenerującej, z drugiej zaś, wzmacniały jej efekt w postaci odprężenia, a często „cudownego" zdrowienia osób odbywających te rytuały (Rossi, Rossi, 2015a, 2015b).