ZACHOROWALNOŚĆ NA BORELIOZĘ W WYBRANYCH ZAWODACH
W POLSCE

 

Autorzy: mgr inż. Paweł Mazur (Orcid:0000-0001-7313-5799)
dr hab. inż. Grzegorz Nowak (ORCID:0000-0002-8602-2686)
Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie
Kontakt: pawel.mazur.zut@gmail.com DOI: 10.5604/01.3001.0013.4543
Źródło: Bezpieczeństwo Pracy. Nauka i Praktyka, 2019, nr 9, s. 12-14

 

Borelioza, zwana również chorobą z Lyme, często charakteryzuje się wieloletnim okresem utajenia. Zróżnicowane symptomy, wywoływane przez różne szczepy, mogą dodatkowo utrudniać jej identyfikację. Zbyt późna diagnoza oraz leczenie prowadzi niejednokrotnie do nieodwracalnych zmian kostno-stawowych lub neurologicznych. Może wywoływać zmiany rozwojowe płodu, a nawet poronienia. Szeroka baza żywicieli kleszczy dodatkowo zwiększa ryzyko zachorowania w miejscach pracy różnych grup zawodowych.

W artykule opisano ryzyko zachorowania na boreliozę w odniesieniu do wybranych zawodów w Polsce, a w szczególności w stosunku do pracowników leśnych, którzy są grupą najwyższego ryzyka. Dzięki skorelowaniu danych z wieloletnich raportów zachorowań możliwe jest przeanalizowanie efektów działania dotychczas stosowanych środków ochrony indywidualnej oraz określenie szacunkowego prawdopodobieństwa wystąpienia boreliozy wśród innych grup zawodowych.

 

Słowa kluczowe: borelioza, choroba z Lyme, zagrożenia biologiczne, leśnictwo, rolnictwo, ogrodnictwo

 

Wstęp

 

Grupa zawodowa pracowników leśnych, ze względu na swoje środowisko pracy, jest najbardziej predystynowana do określenia ryzyka zachorowania na boreliozę, zwaną również chorobą z Lyme. Na podstawie prawdopodobieństwa zachorowania na boreliozę pracowników leśnych można określać poziom ryzyka zachorowania na tę chorobę w innych grupach zawodowych, przebywających w tożsamym lub podobnym środowisku pracy.

Obecnie ponad 50 tys. pracowników leśnych zatrudnionych jest w działach leśnictwa oraz przy pozyskaniu drewna. Typowym środowiskiem pracy wszystkich terenowych pracowników leśnych są starodrzewy, młodniki, uprawy leśne, pola oraz łąki. Środowisko to pokrywa się w pełni z naturalnym miejscem bytowania i rozwoju kleszczy, będących naturalnym rezerwuarem bakterii z rodzaju Borrelia. Odpowiednie skorelowanie liczby osób zarażonych w danym roku krętkami z rodzaju Borrelia z uwzględnieniem wieloletnich trendów pozwala na oszacowanie prawdopodobnej liczby pracowników zarażonych w następnym sezonie.

W artykule przeanalizowano zachorowalność na boreliozę wśród pracowników leśnych oraz wśród innych, wybranych zawodów. Ustalenie liczby odnotowanych przypadków wystąpienia tej choroby zawodowej pozwala zobrazować skalę problemu oraz pokazuje zmienność zachorowań w wieloletnich trendach.

 

Przegląd literatury

 

Pierwszy znany przypadek zachorowania przez człowieka na boreliozę miał miejsce w Oetzi, na terenie południowego Tyrolu, ponad 5 tys. lat temu. Badania genetyczne potwierdziły obecność DNA bakterii z rodzaju Borrelia w tkankach „człowieka lodu" [1], Borelioza została po raz pierwszy zdiagnozowana w 1975 roku w miejscowości Lyme (stąd jej druga nazwa), w stanie Connecticut, w południowo-wschodniej części USA [2], Choroba ta została odkryta dzięki dwóm lokalnym gospodyniom domowym, zaniepokojonym niespecyficznymi i zmieniającymi się objawami, występującymi zarówno w ich rodzinach, jak i u części lokalnej społeczności.

Takie symptomy, jak osłabienie, bóle głowy lub brzucha, opuchlizny stawów i kończyn były diagnozowane jako objawy przewlekłego zapalenia stawów lub zmian reumatycznych. Gospodynie nieusatysfakcjonowane diagnozami lekarskimi postanowiły zainteresować przypadkami z Lyme Departament Zdrowia Publicznego w Hartford. Dopiero ich dociekliwość zapoczątkowała badania pozwalające na zdiagnozowanie przyczyny niezwykłych objawów występujących u mieszkańców Lyme [3].

Boreliozę wywołują bakterie z rodzaju Borrelia, należące do krętków. Przenoszone są między gospodarzami poprzez ślinę kleszczy, na skutek czego są patogenne nie tylko dla ludzi, ale również i zwierząt. Istnieje wiele gatunków bakterii z rodzaju Borrelia, przez co nie tylko objawy, ale również przebieg choroby z Lyme może się znacząco różnić. W Europie odkryto jak dotąd pięć gatunków Borrelia: B. afzelii, B. garinii, B. burgdorferi, B. spielmanii, B. bavariensis. Niestety z uwagi na zmiany klimatu, migrację zwierząt oraz częste mutacje genomu bakterii liczba ta może ulec zwiększeniu. W zależności od gatunku bakterie mogą wywoływać między innymi artretyzm, nekrobiozę czy zmiany skórne [4], Krętki te mają ponadto zdolność do przenikania przez łożysko, co może znacząco wpływać na płodność i utrzymanie ciąży [5] oraz powodować nowotwory i deformacje płodu [6].

Spośród siedmiuset gatunków kleszczy, na terytorium Polski występuje jedynie dwadzieścia jeden. Kleszcze mają cztery stopnie rozwoju: jaja, larwy, nimfy, imago, na skutek czego poszczególne stadia dopasowały odpowiednią grupę żywicieli [7]. Żywicielami kleszczy, a co za tym idzie bioakumulatorami patogennych wirusów i bakterii, są między innymi gryzonie (dla larw) [8], ptactwo [9], zwierzyna leśna [10], zwierzęta gospodarcze [11] oraz zwierzęta domowe (dla nimf i imago), [12]. Kleszcze z rodzaju Ixodes. ricinusoraz I. persulcatus są wektorami wielu patogennych wirusów oraz bakterii. Liczne badania dowiodły, że pojedynczy kleszcz może przenosić wiele różnych gatunków chorobotwórczych bakterii. Koegzystencja patogennych bakterii i wirusów w jednym kleszczu może dodatkowo utrudniać wczesne rozpoznanie choroby z uwagi na zróżnicowane objawy [13].

 

Z uwagi na specyficzne środowisko pracy, najbardziej narażonymi na zachorowanie na chorobę z Lyme grupami zawodowymi są przede wszystkim pracownicy leśni i rolni. Zatrudnienie w sektorze leśnym oraz przy pozyskaniu drewna wynosiło pomiędzy 46 tys. w 2010 roku a 55 tys. w 2017 r. [14]. Środowisko pracy sprzyja rozwojowi kleszczy i stanowi ich naturalne siedlisko [15]. Najkorzystniejszym środowiskiem życia i rozwoju dla najpospolitszego gatunku kleszcza w Polsce (I. ricinus) są lasy wilgotne o bogatym runie, ale również zarośla, zadrzewienia, łąki oraz ogrody. Kleszcze te spotyka się również w miejskich parkach i ogródkach działkowych na terenie całej Europy. Szeroki zasięg i brak specyficznych upodobań siedliskowych stanowi dodatkowy czynnik narażenia na zakażenia w środowisku pracy zarówno pracowników rolnych i leśnych, jak i ogrodników oraz weterynarzy [16].

Najskuteczniejszą metodą ochrony przed niebezpiecznymi patogenami przenoszonymi przez kleszcze jest unikanie ich naturalnych siedlisk. Niestety jest to niemożliwe, ponieważ, jak wspomniano, siedliska te stanowią środowisko pracy wielu grup zawodowych. Najrozsądniejszą, najtańszą i najskuteczniejszą metodą profilaktyki jest zatem dostosowanie odzieży ochronnej w taki sposób, by jak najszczelniej zasłaniała ciało, a co za tym idzie oddzielała kleszcza od skóry na tyle, aby uniemożliwić mu wkłucie lub spenetrowanie ubioru poprzez szczeliny w materiale [17].

Inną skuteczną metodą ochrony przed kleszczami jest stosowanie środków chemicznych w postaci płynnej lub proszkowej, niegroźnych dla człowieka, natomiast drażniących, a nawet śmiertelnie toksycznych dla kleszczy. Środki te zastosowane na szczelną odzież ochronną pozwalają praktycznie wyeliminować możliwość wkłucia się przez kleszcze. Mniej popularne, choć również stosowane są opryski krzewów czy zwierzyny środkami kleszczobójczymi. Rzadko spotykane jest stosowanie pułapek na drobne gryzonie z wyłożonymi na gąbkach środkami kleszczobójczymi [18].

Jeszcze niedostępną, choć budzącą wiele nadziei (ale też kontrowersji) metodą, są szczepionki, uniemożliwiające wkłutym już w ciało kleszczom pobieranie pokarmu. Dzięki tym szczepieniom organizm wytwarza specyficzne przeciwciała, zatykające aparat gębowy kleszcza, uniemożliwiające mu żywienie się, w następstwie powodując jego śmierć. Niestety szczepionki te są jeszcze w fazie testów, niemniej jednak mogą w przyszłości stanowić dodatkową ochronę pracowników [19].

 

_________________________

 

BIBLIOGRAFIA

 

[1]  HALL S. S. Ice autopsy. National Geographic, 2011 https://www.nationalgeographic.com/magazi- ne/2011/11/iceman-autopsy/.

[2]  STEERE A., MALAWIST S., HARDIN J., RUDDY A., ASKENASE P., ANDIMAN W. Erythema Chronicum Migrans and Lyme Arthritis. Annales of Internal Medicine 1977,86: 685-689.

[3]  STEERE A., BARTENHAGEN N. CRAFT, E. HUTCHINSON, G. NEWMAN, J. TAYLOR, E. MALAWISTA, S. Zentralblatt fur Bakteriologie, Mikrobiologie und Hygiene. Series A: Medical Microbiology Infectionus Diseases, Virology, Parasitology 1986,263,1-2: 201-205.

[4]  STANEK, G. WORMSER, G. GRAY, J. STRLE, F Lyme bolerreliosis. The Lancet, 2012,379:385-492.

[5]  WALSH, C. MAYER, E. BAXI, L. Lyme Disaese in Pregnancy: Case Report and Review of the Literature. Came Review Article, 2006,62:41-50.

[6]  ŚLIWA, L. Teratogenny wpływ bakterii Borrelia sp. na płody matek chorujących na boreliozę z Lyme. [Teratogenic impact of bacteria Borellia sp. on fetuses of mothers sick with Lyme disease] Nowa Medycyna 2011,4:62-65.

[7]  JURA, C. Podstawy morfologii funkcjonalnej, systematyki i filogenezy. [Basics of functional morphology, taxonomy and philogeny] Wyd. Naukowe PWN, 2004.

[8]  CAYOL, C. GIERMEK, A., GOMEZ-CHAMORRO, A. HYTONEN, J., KALLIO, E, MAPPES, T, SALO, J., VOORDOUW, M. KOSKELA, E. Borrelia afzelii Walters reproductive success in a rodent host. The Royal Society Publishing, B 285 2018, 1056

[9]  MICHALIK, J. WODECKA, B. SKORACKI, M., SIKORA, B. STAŃCZAK, J. Prevalence of avian-associated Borrelia burgdorferis.l. genospecies in Ixodes rixinus ticks collected from blackbirds (Turdus merula) and song thrushes (T. philomelos), 2008,298S1: 129-138.

[10]  WODECKA, B. Znaczenie jeleni (Cervus elaphus) w ekologii Borreliaburgdorferi sensu lato. [The importance of deers (Cervus elaphus) in ecology of Borrelia burgdorferi in a broad sense] Wiadomości Parazytologiczne, 2007,53,3:231-237.

[11]  DIVERS, T. Equine Lyme Disease. Journal of Equine Veterinary Science, 2013,33,7: 488-492.

[12]  SKOTARCZYK, B. WODECKA, B. Molecular evidence of the presence of Borrelia burgdorferi sensu lato in blood samples taken from dogs in Poland. Annales of Agricultural and Environmental Medicine 2003,10:113-115.

[13]  WODECKA, B. SKOTARCZYK, B. Genetyczna zmienność Borreiia burgdofreri S. L u kleszczy Ixodes ricinus zebranych w północnozachodniej Polsce. [Genetic variability of Borreiia burgdofreriS. L in ticks Ixodesricinus gathered in the north west Poland] Wiadomości Parazytologiczne Vol. 2000,46,4:475-485.

[14]  ROZKRUT, D. Rocznik statystyczny leśnictwa 2018. [Statistical yearbook of forestry 2018] Zakład Wydawnictw Statystycznych 2018,184-190

[15]  TOKARSKA-RODAK, M. PLEWIK, D. KOZIOŁ-MONTEWKA, M. SZEPKELUK, A. PASZKIEWICZ, J. Ryzyko zakażeń zawodowych Borrelia burgdorferiu pracowników leśnictwa i rolników. [Risk of professional infection with Borrelia burgdorferi for forest workers and farmers] Medycyna Pracy 2014,65,1:109-117.

[16]  WEGNER,  Z., Znaczenie kleszczy (Acari, Ixodidae) w epidemiologii chorób transmisyjnych w Polsce. [The importance of ticks (Acari, Ixodidae) in epidemiology of contagious diseases in Poland] Zakład Parazytologii Tropikalnej Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej, Gdynia 1995.

[17]  ZIELIŃSKI-GUTIERREZ, E. WIRTZ, R. NASC,I R. BROGDON, W. Protection against mosquites, tricks, & other insects & arthropods. Oxford University Press, 2012.

[18]  BROCHOCKA, A. KASPRZAK, J. BARCZAK, T. BENNEWICZ, J. KLIMBERG, A. Działania mające na celu ochronę przed kleszczami i przenoszonymi przez nie patogenami. [Actions aiming at protection from ticks and pathogens transmitted by them] Hygeia Public Health 2018,53,1:70-73.

[19]  FYENTE, J. KOPACEK, P LEW-TABOR, A. MARITZ- OLIVIER, C. Strategies for new and improved vaccines against ticks and trick-borne diseases. Parasite Immunology 2016,38:754-769.