Szczególne rodzaje pracy
"CZYNNIK LUDZKI W BEZPIECZEŃSTWIE PRACY"

 

Kofeina - sposób na poprawę sprawności działania i zapobieganie senności
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 5/2008 str. 10-14

Dr Krystyna Zużewicz, Dr Hab. Maria Konarska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Aktywizujące działanie kofeiny zawartej w wypijanej kawie może być dobrym sposobem na utrzymanie odpowiedniego poziomu sprawności podczas pracy nocnej, zmianowej oraz wymagającej czujności. Na podstawie piśmiennictwa naukowego w artykule omówiono zagadnienia związane z właściwościami kofeiny jako składnika produktów żywnościowych, działanie kofeiny na organizm człowieka z uwzględnieniem tolerancji kofeiny, podatności na bezsenność oraz interakcję z innymi czynnikami środowiska pracy.


Zmiany tolerancji pracy zmianowej - fizycznej i umysłowej - związane z wiekiem
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7-8/2004 str. 28-30

Dr Krystyna Zużewicz, Doc. Dr Hab. Maria Konarska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

"Wraz z procesami starzenia się już od ok. 45 roku życia następuje zmniejszenie sprawności psychofizycznej człowieka, pociągające za sobą ograniczenie możliwości wykonywania ciężkiej pracy fizycznej, czy prac wykonywanych w trudnych warunkach, np. pracy w nocy. Wykonywanie pracy w trudnych warunkach przez osoby starsze, przyspiesza procesy starzenia się oraz zwiększa ryzyko zawodowe wypadków przy pracy. Zmniejszenie zdolności do wykonywania pracy umysłowej zaznacza się w późniejszym wieku (od ok. 65 r.ż.) i nie tak jednoznacznie, jak w przypadku zdolności do ciężkiej pracy fizycznej i zmianowej."



Indywidualne uwarunkowania bezpiecznych zachowań pracowników
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2003 str. 5-7

Mgr. Andrzej Najmiec, Mgr. Małgorzata Milczarek Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Dane statystyczne pokazują, że około 50% wszystkich wypadków jest spowodowanych nieprawidłowym zachowaniem się pracownika. Co decyduje o tym czy zachowujemy się bezpiecznie, czy zbyt ryzykownie lub czasami nawet bezmyślnie. Jakie cechy człowieka o tym decydują oraz jakie sytuacje sprzyjają takim zachowaniom. W artykule omówiono tylko niektóre uwarunkowania zachowań bezpiecznych, jak: lęk, cechy temperamentu, poziom doświadczenia zawodowego oraz ogólna kultura bezpieczeństwa.


Praca zawodowa a choroby reumatyczne
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 5/2003 str. 19-21

Dr Hab. Med. Anna Jędryka-Góral, Lek. Med. Elżbieta Łastowiecka Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

W artykule przedstawiono problemy dotyczące osób aktywnych zawodowo, z rozpoznaną chorobą reumatyczną. Przybliżono czytelnikom charakter tych schorzeń oraz ich związek ze sposobem wykonywania pracy lub warunkami pracy. Wskazano konieczność profilaktyki pierwotnej i wtórnej, jak również rehabilitacji zawodowej.


Jak nie dać się pokonać stresowi w pracy - kilka porad psychologa
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2002 str. 31-32

Dr Dorota Żołnierczyk-Zreda Centralny Instytut Ochrony Pracy

W artykuł zaprezentowane są proste sposoby obrony przed stresem, niekorzystnym zjawiskiem występującym w środowisku pracy. Przedstawiono kilka porad psychologa, w jaki sposób łagodzić stres wynikający z narastającej presji czasu poprzez eliminowanie niepotrzebnych zajęć, a także świadome utrzymywanie równowagi pomiędzy róznymi sferami swojej działalności.


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Bezpieczeństwo pracy pilota.
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 10/2001 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Najczęstsze kłopoty zdrowotne pracownika zmianowego
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2001 str. 30-31

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

U pracowników zmianowych, a zwłaszcza nocnych pojawiają się stosunkowo często dość typowe i powtarzające się dolegliwości chorobowe. Wiele z tych dolegliwości przypomina skargi osób, które po podróży lotniczej zmieniły strefy czasu. Zegar biologiczny Europejczyka po przelocie jest przyśpieszony w stosunku do czasu astronomicznego w Ameryce Północnej o 7 - 10 godzin. Czynności fizjologiczne podróżującego przez pewien okres po przylocie podporządkowane są jeszcze czasowi miejsca wylotu. Synchronizacja zegara biologicznego do czasu miejscowego, dla poszczególnych czynności, trwa różnie długo. Szacuje się, że dla lotu ze wschodu na zachód wynosi ona l ,5-godziny/dobę, co przy różnicy czasu między Warszawą a Nowym Jorkiem 6-7 godzin, powoduje, że Polak przy stosuj e swój zegar biologiczny do wskazań czasu astronomicznego w USA po około 3-4 dniach pobytu. Przed kilkunastu laty okres synchronizacji rytmu biologicznego do czasu lokalnego nazwaliśmy stanem długu czasowego, by nie stosować kalki językowej z j. angielskiego (próby tłumaczenia jet lag są nieszczęśliwe, a inne tłumaczenia np. jet pilot syndrome terminem syndrom pilota odrzutowego są zupełnie chybione, bo w gruncie rzeczy dotyczą one pasażera a nie pilota, który to ostatni wkrótce po przylocie wraca do kraju). Wprowadzając ten termin posłużyliśmy się wzorem z fizjologii pracy, gdzie słowa dług tlenowy oznaczaj ą u sportowca potrzebę jego spłacenia po ponownym odpowiednim zaopatrzeniu organizmu w tlen. Odpowiednio długi pobyt w nowej strefie czasu umożliwia spłacenie długu w czasie i zsynchronizowaniu faz rytmów około dobowych z fazami środowiskowych dawców czasu (dzień / noc, synchronizator socjalny u ludzi). (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Rytm życia, rytm przyrody...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7-8/2001 str. 43-45

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki, Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

21 czerwca nadeszło przez wielu z nas oczekiwane lato, pora urlopów, a często i zmniejszenia intensywności naszych działań życiowych. Większość z nas reaguje na ten fakt wieloma zmianami natężenia procesów życiowych, zauważalnych, ale i ściśle związanych z naszym metabolizmem, o tym ostatnim informują nas dopiero wyniki przeprowadzonych badań biochemicznych krwi. Manifestowanie się objawów rytmiki sezonowej w czynnościach naszego organizmu zależy w bardzo widoczny sposób od miejsca naszego zamieszkania. Ludzie żyjący w strefach okołorównikowych praktycznie przez cały rok żyją we względnie stałej proporcji dnia do nocy, światła do ciemności. Im dalej od równika proporcje te ulegają coraz wyraźniejszym zmianom. Mieszkańcy Petersburga kochają czerwcowe „białe noce", gdy w miejsce nocy przychodzi niezbyt długo trwający zmierzch / świt. Ale pamiętaj ą oni także zimę, gdy dzień trwa ledwie kilka godzin, a ludziom dokuczaj ą różnie nasilone stany depresyjne. Jeszcze poważniejszy problem dotyczy mieszkańców północnych stref polarnych. Tam lato - czyli dzień polarny trwa przez kilka miesięcy, ale tyle samo trwa zima lub noc polarna. Takim skrajnym przykładem wpływu sezonu na życie biologiczne człowieka jest rytm płodności wśród zwierząt. Okres godów i następnie pora narodzin potomstwa są charakterystyczne dla poszczególnych gatunków zwierząt. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Zagrożenia środowiskowe. Geny wrażliwości środowiskowej.
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2001 str. 24-25

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Stres w pracy zawodowej a zagrożenie stanu zdrowia osób z przewlekłymi chorobami układu krążenia i przemiany materii
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 3/2001 str. 6-9

Prof. Dr Hab. Med.Krystyna Nazar, Prof. Dr Hab. N. Biol. Hanna Kaciuba-Uściłko, Dr Med. Ewa Wójcik-Ziółkowska, Dr Hab. N. Biol. Barbara Kruk, Lek. Wiesława Pawłowska-Jenerowicz, Lek. Magdalena Bijak, Dr N. Wf. Alicja Kodrzycka, Lek. Hubert Krysztofiak, Dr N. Biol. Wiktor Niewiadomski, Dr N. Biol. Gerard Cybulski Zakład Fizjologi Stosowanej I Zespól Badawczo-Leczniczy Chorób Układu Krążenia Centrum Medycyny Doświadczalnej I Klinicznej , Polskiej Akademii Nauk

"Stres w pracy zawodowej jest czynnikiem ryzyka nadciśnienia tętniczego i choroby niedokrwiennej serca. Sprzyja też rozwojowi cukrzycy i otyłości. Słabo znany jest wpływ obciążeń psychospołecznych na stan zdrowia systematycznie leczonych pacjentów z przewlekłymi chorobami układu krążenia i przemiany materii. W badaniach własnych, którymi objęto pacjentów wykonujących zawodowo pracę wymagającą podejmowania odpowiedzialnych decyzji, koncentracji uwagi i powodującą napięcie emocjonalne, wykazano (na podstawie 24-godzinnych zapisów EKG i ciśnienia tętniczego) występowania znacznych wzrostów ciśnienia tętniczego, arytmii serca i epizodów niedokrwienia mięśnia sercowego, pomimo regularnego przyjmowania leków. Zmiany występowały częściej w czasie dni pracy określanych przez badanych jako stresogenne. U chorych na cukrzycę stwierdzono podwyższone stężenie glukozy we krwi w godzinach największej aktywności zawodowej."


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Zagrożenia biologiczne. Smaczne, ale czy zawsze bezpieczne ?
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 3/2001 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Zima dobra, zima zła...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/2000 str. 26-27

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Stary człowiek i może...*)
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 11/2000 str. 26-27

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki, Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

W niektórych zawodach niezbędne jest regularne odnawianie licencji, obejmującej także certyfikat zdrowia. Takim właśnie zawodem jest zawód pilota samolotowego. W poszczególnych krajach stosowane są różne procedury badań lekarsko-lotniczych, których ogólne zasady przedstawiano w zaleceniach Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Po 40 roku życia badania te prowadzone są u pilotów zawodowych co pół roku. Zakres badań lekarskich i psychologicznych pozwala na szybkie wykrycie schorzeń niebezpiecznych dla samego pilota, jak i decydujących o bezpiecznym wykonywaniu obowiązków służbowych. Spodziewając się pogarszania stanu zdrowia pilota w miarę naturalnego procesu starzenia, nie wprowadzano limitu wieku określającego przydatność w zawodzie. Modne było (i jest) hasło, że nie wolno ograniczać praw człowieka zależnie od jego rasy, płci, wyznania, ale także i wieku. W zagranicznej linii lotniczej pewien pilot był okazem zdrowia fizycznego i psychicznego, z łatwością i doskonałym rezultatem przechodził badania lotniczo-lekarskie, a jego lotnicze umiejętności zawodowe były równie doskonałe. Stan ten trwał od wielu lat, tylko dział kadr dziwił się -jak to jest możliwe. Pilot przekroczył dawno wiek, w którym zwyczajowo piloci przechodzili na emeryturę. Powstał delikatny, ale i poważny problem dla linii lotniczej. Mimo sprawnej i zgrabnej sylwetki ciała, rysy twarzy kapitana, kolor włosów wskazywały na zaawansowany wiek. Gdy pojawiał się on w mundurze na pokładzie, pasażerowie pytali z zainteresowaniem stewardess - kto to jest? Te z zawodowym uśmiechem informowały, że to kapitan, z którym za chwilę wystartują. U znacznej części pasażerów wywoływało to przerażenie... wielu w przyszłości miało ponoć rezygnować z usług tej linii. (...)



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Zmęczenie układu mięśniowo-szkieletowego - stary problem cywilizacyjny...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2000 str. 28-29

Prof. Krzysztof Kwarecki, Dr Danuta Liu, Dr Krystyna Zużewicz Zakład Ergonomii Centralny Instytut Ochrony Pracy

W poprzednim artykule naszego cyklu obiecaliśmy powrót do problemów ergonomii pracy personelu służby zdrowia. Zagadnienia zmęczenia fizycznego, bólów kręgosłupa wśród sfeminizowanego audytorium sympozjum „Blok Operacyjny” wzbudziły szczególne zainteresowanie. Praca pielęgniarki jest wysoce zróżnicowana pod względem obowiązków i wykonywanych czynności. Innemu obciążeniu podlega bowiem pielęgniarka zatrudniona tylko na zmianie rannej, innemu w trybie pracy zmianowej, obowiązki pielęgniarki - instrumentariuszki różnią się od obowiązków pielęgniarki odcinkowej oddziału terapii zachowawczej. Do obowiązków pielęgniarek mogą należeć czynności związane z wewnętrznym transportem chorych, wówczas pracy tej towarzyszy liczący się wysiłek fizyczny. Charakterystyczne dla zawodu pielęgniarki jest wykonywanie pracy w pozycji stojącej z częstym przemieszczaniem się z pomieszczenia do pomieszczenia. Szacuje się, że podczas 8-godzinnej pracy pokonuje ona dystans 4-7 km. Na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród pielęgniarek francuskich stwierdzono, że 16-24% czasu pracy spędzają one w pozycji stojącej, w przysiadzie lub z obciążonymi lub/i uniesionymi rękoma. Pozycja zgięcia ciała towarzyszy wykonywaniu wielu czynności pielęgnacyjnych. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. ...gdzie najważniejszym aktorem jest chory...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7-8/2000 str. 44-45

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Wrodzone predyspozycje człowieka do pracy, wyczynu sportowego, skłonności do niektórych chorób...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2000 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Nie tak dawno ukazały się niezwykle ważne i interesujące prace naukowe, jedna z zakresu fizjologii człowieka, druga z zakresu patologii układu krążenia. Do historii przechodzą zdroworozsądkowe spojrzenia na stan zdrowia człowieka, prognozowanie czasu życia, określanie zdolności i możliwości w pracy. Zakończenie wieloletnich badań nad genomem człowieka (szczegółowym zapisem informacji genetycznych w chromosomach) stwarza możliwość przewidywania skłonności poszczególnych osób do występowania niektórych schorzeń, a co za tym idzie -możliwości postępowania profilaktycznego i terapeutycznego, wiążące się z naprawą wykrytego defektu genetycznego. Ale to kwestia najbliższych lat. Podczas naboru kandydatów do pewnych zawodów, wybranych dyscyplin sportu wyczynowego poszukuje się specjalnych predyspozycji psychicznych i fizycznych. Wybór właściwych testów diagnostycznych odbywa się zwykle metodą prób i błędów. Posłużmy się przykładem doboru kandydatów do lotnictwa wojskowego w pionierskim okresie rozwoju samolotów. W czasie pierwszej wojny światowej wielu pilotów ginęło w wyniku katastrof i wypadków lotniczych powodowanych udziałem tzw. czynnika ludzkiego, czyli mówiąc krótko - zawinionych przez personel lotniczy. Straty pilotów wojskowych w wyniku działań nieprzyjaciela były znikome. Okazywało się, że do latania przyjmowano przypadkowych ludzi, którzy źle tolerowali czynniki lotu, mieli kłopoty z opanowaniem nawyków lotniczych. Z tych powodów, w 1926 r. powołano specjalny zespół lekarzy wojskowych, który w lotnictwie USA miał opracować kryteria naboru kandydatów, stosowane podczas badań lekarskich. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Symulatory ruchu i zarządzania bezpieczeństwem w transporcie
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 2/2000 str. 24-25


Kandydat na kierowcę samochodowego, czy kierowcę innego środka transportu, zwykle rozpoczyna naukę wykonując po raz pierwszy w życiu, takie czynności, jak uruchomienie pojazdu i pokonanie jakiegoś odcinka drogi. Nauka jazdy na rowerze lub motocyklu wymaga opanowania nowego nawyku związanego z utrzymywaniem równowagi dynamicznej podczas ruchu. Raz opanowane umiejętności utrzymywania równowagi dynamicznej są zwykle trwałe, a dalsze postępy w nauce związane są z doskonaleniem techniki jazdy. Nauka jazdy samochodem, obok minimalnej choćby wiedzy teoretycznej i technicznej, wymaga praktycznej jazdy pojazdem pod okiem instruktora. Wiąże się to ze zużyciem paliwa, zanieczyszczeniem środowiska, wprowadzeniem do ruchu pojazdu, co do którego inni kierowcy, a także piesi, powinni mieć ograniczone zaufanie, itd. Z drugiej strony panuje powszechne przekonanie, że im dłużej trwa nauka praktycznej jazdy samochodem, tym lepiej dla umiejętności przyszłego kierującego pojazdem. Powstaje pozorny konflikt interesów w odniesieniu do ponoszonych kosztów nauki i bezpieczeństwa ruchu drogowego. Częściowo problem ten może rozwiązywać wprowadzenie symulatorów przeznaczonych do nauki jazdy samochodem lub do doskonalenia posiadanych już umiejętności kierowania pojazdem. Symulator samochodowy uczy kandydata na kierowcę podstawowych nawyków technicznych przy kierowaniu pojazdem. Niezbędne wyposażenie takiego symulatora to: tablica przyrządów, kierownica, typowe pedały sprzęgła, hamulca i „gazu" oraz drążek zmiany biegów. Przed oczami kierowcy rozpostarty jest ekran pokazujący sytuację na drodze przed pojazdem. Gorzej wygląda sprawa z lusterkiem wstecznym i generowaniem obrazu z boków samochodu. Wzajemne dynamiczne powiązanie zobrazowania drogi, w miarę zmieniającej się szybkości jazdy samochodu, znacznie podraża koszty takiego symulatora. Kolejną niedogodnością jest trudność w symulowaniu zjawisk fizycznych, towarzyszących jeździe samochodem. Pojazd - w zależności od rodzaju i jakości nawierzchni - poddawany jest wibracjom o nierównomiernym przebiegu, zmienne jest też natężenie hałasu. Symulacja przyspieszania i hamowania samochodu również napotyka trudności (wiąże się z kosztami), podobnie jak wrażenia towarzyszące wchodzeniu samochodu w zakręt przy różnych prędkościach, które są bardzo trudne do naśladowania. (...)



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Ludzie listy piszą...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 1/2000 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Świat wszedł w ostatni rok XX wieku. Z rokiem 2000 wiązano wiele nadziei jeśli chodzi o rozwiązywanie licznych kłopotów trapiących ludzkość. W prognozach oczekiwano rozwiązania w tym roku problemów leczenia chorób nowotworowych, chorób układu krążenia, miażdżycy. Od tego roku miały zniknąć problemy energetyczne świata, zaopatrzenia ludzkości w żywność. Wyraźnie i zauważalnie miała wydłużyć się długość życia człowieka. Jak większość z prognoz tak i te, niestety, jeszcze się nie spełniły. Piszemy jeszcze, bo wiek XXI będzie - a wszystko na to wskazuje - wiekiem rewolucji w naukach biologicznych, a co za tym idzie wiekiem rozwoju medycyny. Nasz noworoczny artykuł mógłby być poświęcony futurologii, ale - jak uczy historia - zajęcie to niepewne, bez szans weryfikacji za własnego życia. Sam sens pracy pozostanie, ale jakie przybierze ona formy w przyszłości, dzisiaj trudno przewidywać. Rola czynnika ludzkiego w bezpieczeństwie pracy pozostanie jeszcze długo wiodąca. W procesie produkcji nieprzewidziane, błędne zachowanie człowieka może być powodem wypadku, również w systemie kontroli produkcji i bezpieczeństwa udział człowieka czyni je niedoskonałymi. Od kilku już miesięcy w „Bezpieczeństwie Pracy" zamieszczamy stały artykuł - felieton poświęcony roli czynnika ludzkiego w bezpieczeństwie pracy. Planujemy kontynuację cyklu wszak pod warunkiem impulsu ze strony Czytelników. Miarą zainteresowania mogą być telefony bądź korespondencja z ich strony. Wpłynęły już pierwsze sygnały. Może więc będzie to dobra okazja wyjaśnienia wątpliwości, skomentowania niektórych pytań czy propozycji. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Leszek, Mieszek i... orzeszek
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 11/1999 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Wszystkie barwy świata...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 10/1999 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Już przed przeszło 115 laty Karol Darwin opisał zanik ruchu liści w kierunku światła (słońca) w pewnych warunkach doświadczalnych. Ruch ten, zwany heliotropizmem, w warunkach normalnych jest dość powszechny i może być łatwo obserwowany w ciągu doby. Doświadczenie polegało na przepuszczaniu światła słonecznego, wnikającego do pomieszczenia, gdzie były umieszczone rośliny, przez roztwór dwuchromianu potasu. W docierającym do roślin świetle wyeliminowano ze spektrum promieniowania komponent niebieski (400 - 500 nm). Jak się niebawem okaże, zjawisko szczególnej wrażliwości na światło niebieskie dotyczy także świata zwierząt na różnych szczeblach rozwoju ewolucyjnego (od muszki owocowej po zwierzęta kręgowe i człowieka). Dopiero teraz poznajemy głębszy sens i mechanizm wrażliwości świata roślin i zwierząt na światło niebieskie. W znacznej mierze są to odkrycia ostatnich 3 lat i poza olbrzymim znaczeniem teoretycznym mogą mieć liczne zastosowania praktyczne w życiu człowieka. Receptory światła zlokalizowane są w siatkówce oka zarówno u człowieka, jak i u większości zwierząt kręgowych. Receptory te występują głównie w dwojakiego rodzaju komórkach wzrokowych: pręcikonośnych i czopkonośnych. Budowa obu rodzajów komórek jest podobna z wyjątkiem właściwego dla nich fotoreceptora. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Cena strachu
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/1999 str. 23-25

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

W poprzednim odcinku naszego cyklu przedstawiliśmy fakty związane ze zmianami w ciągu doby sprawności psychofizycznej człowieka. Zwracaliśmy uwagę na niebezpieczeństwo ostrego, a zwłaszcza przewlekłego deficytu snu jako czynnika dramatycznie pogarszającego stan bezpieczeństwa pracy, co jest szczególnie wyraźne i niebezpieczne w transporcie. Wiedza o śnie człowieka - hypnologia - chociaż jak na nauki medyczne jest stosunkowo młoda, to w latach 40. i 50. opisano podstawowe fakty związane z fizjologią snu. Współczesna hypnologia posiada odpowiednie podstawy teoretyczne i możliwości rzetelnego postępowania terapeutycznego w różnych postaciach zaburzeń snu. Zestawmy kilka podstawowych faktów niezbędnych do zrozumienia dalszego wywodu. Sen nie jest zjawiskiem monotonnym, wyróżnia się w nim dość dokładnie opisywane i różniące się fazy. Tuż po zaśnięciu występują fazy snu płytkiego (faza I i II), a następnie fazy snu głębokiego (III i IV). Proporcja tych faz zależy od wieku człowieka, możliwości spania (innymi słowy istnienia warunków do odbycia snu). W fazach snu I - IV człowiek przestaje reagować na zewnętrze bodźce środowiskowe, co staje się zwłaszcza widoczne w fazach snu głębokiego. Po osiągnięciu faz snu głębokiego sen ponownie staje się z czasem płytszy, by przybrać formę snu paradoksalnego. Paradoksalność tej fazy snu polega na zmianie w elektroencefalogramie (EEG), z zapisu snu wolnofalowego (fazy I i IV) do zapisu przypominającego stan czuwania człowieka. Za charakterystyczny objaw dla tej fazy uznaje się, widoczne pod zamkniętymi powiekami, szybkie ruchy gałek ocznych (z ang. rapid eye movments - REM). (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Rytm życia, rytm pracy...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7-8/1999 str. 29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Zamiarem autorów jest przekazywanie informacji z zakresu fizjologii i medycyny pracy w stałej rubryce „Bezpieczeństwa Pracy". Mamy nadzieje, że Czytelnicy zaakceptują prezentowane treści. Nie będą to bardzo obszerne artykuły. Czytelnik będzie mógł wybrać, to co dla niego ważne, choć zapewne nie obędzie się bez sugestii autorów. W patofizjologii chorób zawodowych, w fizjologii i medycynie pracy dokonywane są liczne odkrycia, które na pewno zainteresują ludzi zawodowo odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pracy. Czasem będą to kilku odcinkowe opisy ważnych zjawisk czy wyników badań z zakresu fizjologii i biologii człowieka, czasem, podawane w lżejszej formie, pozornie banalne informacje, czy ciekawostki o zaskakujących wnioskach. Można będzie w nich znaleźć odpowiedzi np. na pytania: Jakie znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu kołowego ma prowadzenia pojazdu przez zawodowego kierowcę, cierpiącego na okresowy bezdech nocny (ta dziwna dolegliwość nie jest wcale rzadka i polega na stosunkowo długich - kilkunastosekundowych przerwach w oddychaniu w czasie snu, co zauważa zwykle zaniepokojony współmałżonek)? Czy na pokładzie samolotów komunikacyjnych zaniecha się serwowania pasażerom orzechów arachidowych? Okresowo opinię publiczną niepokoją, katastrofy komunikacyjne z dużą liczbą ofiar, zdarzające się częściej w okresie letnim. Są to np. katastrofy autobusów turystycznych. Intuicyjnie fakty te wiąże się, poza przyczynami czysto technicznymi, ze zmęczeniem i zaśnięciem osoby kierującej pojazdem. Spójrzmy na psychofizyczną sprawność człowieka w ciągu doby. Pogorszenie jakości pracy umysłowej wyrażające się np. większą liczbą błędów obserwuje się w porze nocnej, normalnie zarezerwowanej dla człowieka na sen. W porze nocnej rejestruje się także największą liczbę błędów pracowników w procesach technologicznych. Jeżeli są to procesy technologiczne wymagające specjalnej precyzji, rozwagi, szybkiej i właściwej reakcji, to pogorszenie sprawności człowieka może prowadzić do poważnych i nieobliczalnych katastrof przemysłowych. Na rys. l przedstawiono wahania sprawności psychofizycznej człowieka w różnych porach doby, z zaznaczeniem m.in. pory katastrof elektrowni atomowych (Czarnobyl i Three Miles Island). Na wykresie znalazła się również katastrofa w San Juanico, która wydarzyła się we wczesnych godzinach rannych (Bezpieczeństwo Pracy 1999, 9). W ciągu doby obserwuje się jeszcze jedną porę obniżonej sprawności psychofizycznej, występującą we wczesnych godzinach popołudniowych. Zwyczajowo nazywa się tę porę sennością poobiednią, choć występuje ona także u ludzi, którzy nie spożywali obiadu. (...)


Kontrola ruchu lotniczego - gra o bezpieczeństwo
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 3/1999 str. 16-19

Mgr Andrzej Najmiec Centralny Instytut Ochrony Pracy

Grupa zawodowa kontrolerów ruchu lotniczego (krl) jest dla psychologów jedną z „najciekawszych" grup zawodowych pod względem analizy obciążenia psychicznego w pracy oraz oceny wpływu warunków pracy na zachowanie. Tak duża ilość wymagań percepcyjnych, przetwarzania danych, szybkości reakcji, presji czasu, odporności na sytuacje stresowe i wielu innych skumulowana w środowisku jednej grupy zawodowej jest rzadko spotykana. Prawie każdy doświadczony kontroler ruchu lotniczego przeszedł w swojej karierze przez, co najmniej kilka badań psychologicznych, fizjologicznych, wypełniał różne kwestionariusze i ankiety. Niekiedy to zainteresowanie bywa odbierane przez kontrolerów jako uciążliwe. Z drugiej strony przy odpowiedniej organizacji i akceptacji badań, mogą być traktowane jako zainteresowanie wyróżniające i doceniające ten trudny zawód. Do tego jednak potrzebna jest informacja zwrotna o wynikach badań, co jest jednym z celów niniejszego artykułu. (...)



Dobór osób do zawodów trudnych i niebezpiecznych
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 2/1999 str. 12-17

Mgr Anna Łuczak Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Celem badań psychodiagnostycznych jest poznanie człowieka pod kątem jego sprawności psychomotorycznej, zdolności, zainteresowań, wiedzy i umiejętności oraz cech osobowościowych i temperamentalnych. Badania te prowadzi się za pomocą odpowiednio dobranych testów psychologicznych, które powinny spełniać wymagania psychometryczne (tzn. powinny być trafne, rzetelne, wy standaryzowane i znormalizowane). Badania psychodiagnostyczne stosowane są najczęściej w poradnictwie i doradztwie zawodowym do orzekania na temat zakresu prac i zawodów, które z powodzeniem może wykonywać dana osoba oraz w procesie selekcji zawodowej do orzekania o przydatności człowieka do wykonywania pracy lub zawodu, wymagających posiadania określonego poziomu wybranych cech i sprawności. Rola i znaczenie psychodiagnostyki, zarówno w dziedzinie poradnictwa i doradztwa zawodowego jak i selekcji zawodowej, jest szczególnie istotna w obecnej sytuacji społecznej i gospodarczej naszego kraju. Zmieniający się rynek pracy a także skala bezrobocia (1737 tyś. w 1997 roku; Mały Rocznik Statystyczny, 1998) wymagają racjonalnej polityki w sferze właściwego wykorzystania posiadanej kadry ludzi aktywnych zawodowo. (...)